Mieszkanie na poddaszu zauroczyło już niejedną osobę niestandardowym kształtem ścian. Liczne skosy, a często też krokwie oraz drewniane belki sprawiają, że takie pomieszczenia nabierają unikalnego charakteru. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy konieczne jest malowanie skosów. Jaką technikę wybrać?

Grunt to dobry kolor

Zaciszne poddasze z wyraźnie wyeksponowanymi elementami więźby dachowej to marzenie wielu osób, lecz na drodze do uzyskania upragnionego efektu czai się mnóstwo problemów. Pierwszym z nich jest odpowiedni dobór koloru uwzględniający ułożenie skosów oraz stopień nasłonecznienia wnętrza. Zanim wyruszysz do sklepu po farbę, zastanów się więc, w jaki sposób pomalować skosy. W podjęciu decyzji z pewnością pomoże Ci informacja, czy pomieszczenie jest słoneczne, czy też przez większość dnia spowija je mrok. Istotna będzie także wysokość ścian oraz wielkość skosów. Na podstawie tych danych możesz wybrać najbardziej odpowiednią technikę malowania poddasza. Nie szukaj uniwersalnego rozwiązania, lecz wybierz metodę, która pomoże Ci skorygować kształt Twojego pomieszczenia lub wyeksponować jego największe atuty. Malowanie skosów nie zawsze musi ograniczać się do pokrycia ich tym samym kolorem, co pozostałe ściany lub sufit. Aby wybrać optymalną paletę barw dla poddasza, wystarczy zastosować się do kilku zasad rekomendowanych przez projektantów wnętrz.

Zobacz również  Farby dla alergików

Techniki malowania skosów w praktyce

Jeżeli Twój pokój jest niski i ciemny, to jego pomalowanie będzie największym wyzwaniem. W takiej sytuacji postaw na jasne kolory, a skosy pokryj białą farbą, która odbije światło i sprawi, że pomieszczenie wyda się bardziej przestronne. Możesz też pomalować wszystkie ściany i sufit na biało, a na pionowych płaszczyznach nakleić podłużne naklejki lub odbić wzór z szablonów. Dzięki temu odniesiesz wrażenie, że pokój jest wyższy niż w rzeczywistości. Jeżeli skosy są bardzo niskie, możesz też optycznie je podnieść, nanosząc na ich dolną część poziomy wzór, na przykład efektowny szlaczek.

O wiele łatwiejszym zadaniem będzie malowanie skosów na jasnych i przestronnych poddaszach. W takim przypadku warto wybrać odważniejsze rozwiązania, a więc nanieść na wszystkie pionowe ściany wyrazisty kolor, a skosy pozostawić białe lub odwrotnie – pomalować wszystkie ściany farbą o tym samym odcieniu. Ciekawe wrażenie uzyskasz łącząc biel sufitu i skosów z dwoma kolorami ścian. Sprawdzą się przede wszystkim zestawienia wyrazistej barwy zdobiącej jedną ścianę pionową ze stonowanymi odcieniami jasnych kolorów na pozostałych powierzchniach. Jeżeli zależy Ci na wrażeniu lekkości, możesz połączyć biel z tonami jasnej szarości lub świeżej limonki.

Malowanie skosów nie jest trudne, lecz warto dokładnie przemyśleć planowany efekt jeszcze przed rozpoczęciem prac. Właściwy dobór barw pozwoli bowiem skorygować kształt pomieszczenia i uzyskać przytulne wnętrze, lecz najmniejsze błędy mogą szybko zniszczyć rezultat Twojej pracy wywołując wrażenie „spadającego sufitu”.

Zobacz również  Jak poradzić sobie z plamami na ścianie?