Przed malowaniem ścian należy zawsze sprawdzić stan podłoża. W przypadku, gdy jest ono niewłaściwie przygotowane, ściany po malowaniu będą wyglądać nieestetycznie, farba może się łuszczyć, a nawet miejscami odpadać. Jak tego uniknąć? Przede wszystkim trzeba zadbać o odpowiednie przygotowanie podłoża do malowania.

Jak przygotować do malowania nowe ściany?

Choć malowanie nowych ścian wydaje się bezproblemowe, to okazuje się, że wcale tak nie jest. Świeże podłoże bardzo często wymaga odpowiedniego zagruntowania, aby maksymalnie wyrównać chłonność powierzchni. Ściany gipsowe, które najczęściej mamy w naszych domach można malować dopiero po 6-8 tygodniach od wykonania.

Najpierw należy zastosować na nie warstwę gruntu lub farby podkładowej, którą rozcieńcza się w stosunku 2:1. Dzięki temu można nie tylko ujednolicić chłonność nawierzchni, ale także ją wzmocnić. W przypadku płyt gipsowo-kartonowych, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem, trzeba jeszcze pamiętać o zagruntowaniu łączeń, gdyż ich nasiąkliwość znacząco odbiega od nasiąkliwości płyty.

W przypadku tynku cementowego lub wapiennego należy odczekać z malowaniem przynajmniej 28 dni, ponieważ tyle właśnie trwa proces tzw. karbonizacji, która negatywnie wpływa na spoiwa w farbach i preparatach gruntujących.

Zobacz również  Czym malować elementy drewniane w domu

Podkłady i grunty zawsze należy dobierać do danej powierzchni lub pod kątem wybranej farby. Tego rodzaju produkt najlepiej rozprowadzić na ścianie za pomocą wałka lub pędzla. W zależności od zaleceń producenta stosuje się jedną lub dwie warstwy podkładu. Gruntowanie trzeba przeprowadzić bardzo dokładnie, aby uniknąć tzw. zeszklenia. Powstaje ono w miejscu, gdzie grunt nie wniknął w ścianę i związał się z jej powierzchnią. Wówczas należy zastosować dodatkowy podkład zawierający piasek kwarcowy, który zwiększy przyczepność farby.

Jak przygotować do malowania ściany, które były już malowane?

Przed malowaniem ściany, która jest już pokryta warstwą farby, trzeba przede wszystkim ustalić, czym była pomalowana wcześniej. W przypadku farb klejowych starej generacji konieczne jest dokładne usunięcie powłoki, np. za pomocą szpachelki. Ściany, które malowane były farbami lateksowymi lub akrylowymi, wystarczy oczyścić z kurzu za pomocą letniej wody z niewielkim dodatkiem specjalnego mydła malarskiego.

Po oczyszczeniu nawierzchni trzeba jeszcze sprawdzić przyczepność starej powłoki. Najprościej można to zrobić, przyklejając do ściany kawałek taśmy samoprzylepnej – jeśli nie przykleją się do niej cząstki starej farby, można mieć pewność, że powierzchnia ma dobrą przyczepność. Farbę, która się łuszczy, należy usunąć szpachelką. Zanim przystąpimy do malowania, trzeba też usunąć różnego rodzaju uszkodzenia w ścianie. Ślady po gwoździach, czy inne ubytki można wypełnić gipsem lub gładzią szpachlową, a powstałe nierówności zeszlifować papierem ściernym. Tak przygotowaną ścianę warto zagruntować, co zwiększy jej przyczepność. W przypadku, gdy poprzednia farba była bardzo żywa, np. czerwona, a obecnie chcemy przejść na inny kolor, należy zastosować farbę podkładową. Dzięki temu nie będzie potrzeby nakładania kilku warstw nowej farby, aby zakryć poprzedni kolor, a to znacząco obniży koszty malowania.

Zobacz również  Czym wyróżnia się farba elewacyjna?